środa, 2 listopada 2011

Krach przyszłości


Kryzys ekonomiczny

Latem 1944 roku na Wyspę Świętego Mateusza położoną 300 kilometrów od brzegów Alaski przypłynął statek amerykańskiej straży przybrzeżnej. Przywiózł 19 mężczyzn (do obsługi radiostacji nawigacyjnej) oraz 29 reniferów. Zwierzęta były rezerwą na wypadek kłopotów z dostarczeniem żywności statkiem. Po kilku miesiącach straż przybrzeżna zamknęła jednak radiostację i ludzie wrócili na ląd. Zwierzęta pozostały.
Wyspa okazała się dla nich rajem. Brak drapieżników, dobry klimat a przede wszystkim 10-centymetrowa warstwa porostów, które rozwijały się tam od tysiącleci, sprzyjały wzrostowi populacji. Kiedy po trzynastu latach ludzie znów odwiedzili Wyspę Świętego Mateusza, zastali na niej 1350 doskonale odżywionych reniferów.
Minęło kolejnych siedem lat. W 1963 r. na wyspie wylądował helikopter. Renifery były wszędzie - naliczono ich ponad 6 tysięcy, jednak mniejszych i gorzej odżywionych. Wszystkie porosty na wyspie zostały już zjedzone, zwierzęta żywiły się więc trawą. Po trzech latach,w 1966 r., badacze znów wrócili na wyspę. Była martwa i pozbawiona roślinności. Wszędzie leżały szkielety zwierząt. Z ogromnej populacji reniferów przeżyły tylko 42 sztuki - 41 samic i jeden bezpłodny samiec. Nie było żadnych młodych. Do lat 80. renifery z Wyspy Świętego Mateusza wymarły.
Co ta historia ma wspólnego z kryzysem ekonomicznym?
Skąd mamy pewność, że następnego dnia w gniazdku będzie prąd, na stacji benzynowej paliwo, a w supermarkecie żywność.

1 komentarz:

  1. Konsumpcja i jeszcze wynalezienie medycyny innej niż naturalna spowoduje wyginięcie ludzi na planecie. Szczury nie przetrwały operując raka tylko eliminując z populacji SŁABE geny. ludzkość jest już tak słaba genetycznie, że praktycznie dla 100% dzieci MUSIANO użyć antybiotyków, żeby nowe pokolenie ocalało! Straszne ale nikt nie widzi zależności

    OdpowiedzUsuń