Śmiertelna bezsenność rodzinna (FFI) dotyka ok. czterdziestu rodzin na świecie. To choroba, na którą nie ma ratunku. Zmutowany gen, który jest przekazywany z pokolenia na pokolenie, powoduje bezsenność, która nieuchronnie prowadzi do zgonu. Lekarze jak do tej pory nie wiedzą, co wyzwala objawy choroby. Nosicielem pierwszego zmutowanego genu, odpowiedzialnego za tę straszną chorobę, był lekarz pochodzący z Wenecji, żyjący ok. 250 lat temu. Umarł w 1765 roku, a jego dzieci dostały w spadku straszliwą klątwę. Pozornie zwykła bezsenność przeradza się w niekończącą się serię dni i nocy bez snu, prowadząc do obłędu, zaburzeń ruchu i uniemożliwiającą funkcjonowanie.
Tera dowiadujemy się, że jest to dziedziczne... A może wystarczy związać się z kimś, kto nie ma tej dolegliwości i można spać spokojnie...
OdpowiedzUsuń