Samobójstwo było w dziewiętnastowiecznej Anglii zbrodnią karaną szubienicą: jeśli przeżyjesz swoją własną próbę zabicia się, państwo dokończy dzieła za ciebie. Według Nicholasa Ogarewa, rosyjskiego emigranta, około 1860 roku pewien mężczyzna podciął sobie gardło, a ponieważ jeszcze żył, wzięto go na szubienicę, by go za jego zbrodnię powiesić. Lekarz ostrzegał wprawdzie egzekutora, że powieszenie może okazać się niemożliwe: naciąg liny otworzy bowiem ranę w jego szyi i umożliwi mu oddychanie. Nie zważając na opinię doktora, jak pisze Ogarew, powiesili go i rana w szyi natychmiast otworzyła się i mężczyzna znów powrócił do życia, chociaż został powieszony. Zeszło trochę czasu zanim zawołano radnego miejskiego, by zadecydował, co należy dalej czynić. Po chwili zastanowienia radny zawiązał pętlę poniżej rany i mężczyzna wreszcie skonał.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
alkohol
Apokalipsa
bakteria coli
białko
biustonosz
blizna
bonobo
broń biologiczna
buty
Chanel No.5
choinka
chopines
choroba
chrzest
ciąża
diabeł
drzewa
dziecko
egzekucja
Endorfina
fetyszyzm
fobia
Fore
Francja
fugu
geny
hemoroidy
higiena osobista
Jane Mansfield
Janos Pek
jaszczurka
jo-jo
kanalizacja
kanibale
Kleptofilia
Kobieta
kormorany
kret
kryzys
Leonardo da Vinci
łacina
małpy
masturbacja
miesiące
miłość
Muszki owocówki
mysz
NASA
niewolnictwo
obcasy
olej
orgazm
owady
Paryż
pchła
pelikan
penis
pępek
piersi
pies
piłka
placebo
pleśń
plotkowanie
Poczucie humoru
Polidaktylia
polityk
post
prezenty
Prodigy
psy
ptaki
Ptasie plotki
roślina
roztocze
ryby
samobójstwo
sen
sex
słowik
ślimak
śmiertelna bezsenność
święta
tasiemiec
testament
tv
układ słoneczny
uroda
uzależnienie
Wielka Brytania
Wigilia
Wilgefortis
zakazy
złodziej
zwierze
życzenia
niedoszłemu samobójcy pewnie było w to graj, ale jednak w takich mękach to bym nie chciała: żyjesz, nie żyjesz, żyjesz, nie żyjesz...kurde ile można!
OdpowiedzUsuńokazuje się, że gardlo podciąć sobie śmiertelnie to nie taka prosta sprawa.
OdpowiedzUsuń