wtorek, 13 stycznia 2015

Małpi interes

Bonobo


Ponieważ seks u bonobo jest zajęciem towarzyskim, ojcostwo potomstwa jest nierozwiązywalną zagadką. Zajście w ciążę poprzedza odbycie przez samicę bardzo wiele stosunków dla zabawy, rozładowania napięcia lub z radości ( na przykład po znalezieniu jedzenia) ze wszystkimi niemal samcami stada. Ale nie tylko - także z samcami ze stad napotykanych, ponieważ u bonobo uprawianie seksu należy do dobrych obyczajów dyplomatycznych.
Jedną z najbardziej perwersyjnych zabaw bonobo jest "zabawa w prywatne drzewo". Polega ona na tym, że samce dużą grupą wchodzą na drzewo i zrywają owoce. Młoda samica staje pod drzewem i udaje, że chce się przyłączyć do zrywania. Na tym kończy się udawanie, a zaczyna szczera uciecha. Samica kolejno oddaje się wszystkim samcom siedzącym na drzewie, także tym, dla których jest to pierwszy raz. Zabieranie niedoświadczonego samca na "prywatne drzewo" jest u bonobo przysługą ze strony starszych kolegów.




poniedziałek, 12 stycznia 2015

Wysokie obcasy

Wysokie obcasy symbol seksapilu


Wysokie obcasy zawsze budziły silne emocje. Bywały oznaką bogactwa i wysokiej rangi, rozwiązłych obyczajów, a nawet - zajmowania się czarami. Pierwszy prototyp szpilek odnaleziono w grobowcu w staroegipskich Tebach. Sporządzono je w roku 1000 p.n.e. Prawdopodobnie świadczyły o przynależności właściciela do wyższych sfer.

Kobieta,która wysokimi obcasami uwiodła i skłoniła do ślubu mężczyznę, ma być sądzona jako czarownica. Tak postanowił angielski parlament... w XVII wieku.

Zabójcze szpilki wymyślił je Francuz, Charles Jourdan. Od dłuższego czasu projektanci mody starali się rozwiązać sprawę wydłużenia i "wyszczuplenia" damskich obcasów. Wysokie i supersmukłe obcasy z drewna nie wytrzymywały ciężaru damskiego ciała. Jourdan zastosował cieniutki obcas ze stali, pokryty skórą. Kobiety oszalały na punkcie "szpilek", które stały się symbolem seksapilu.

Jane Mansfield
"Bogini seksu", Jane Mansfield miała w garderobie ponad 200 par! Kiedy szpilki opanowały cały świat (około 1955 r.) zakazano ich noszenia na pokładach samolotów oraz w budynkach publicznych - po prostu obcasy dziurawiły podłogi!.

Słowo obcas pochodzi od niemieckiego absatz


Muszki owocówki też muszą

Muszki owocówki też muszą


Muszki owocówki są ulubionym obiektem badań nad zegarem biologicznym. Naukowcy badający wpływ następstw nocy i dni na zachowanie organizmów, izolują muszki w specjalnych pojemnikach. Zapewniają im sztuczną noc, trwającą przez całe ich krótkie życie, lub nie kończący się dzień. Oprócz tego zajmują się mutacjami genów odpowiedzialnych za działanie zegarów biologicznych owocówek. Muszki bez bzyczenia poddają się zabiegom, a mnożąc się zapewniają kolejne pokolenia materiału do eksperymentów. Ostatnio, przy okazji tych starań, muszki naprowadziły uczonych na trop niespodziewanej zależności. Okazało się, że czas kopulacji był znacznie dłuższy u osobników ze zmutowanym genem odpowiedzialnym za działanie zegara biologicznego. Odpowiedniki tego genu występują także u ludzi. Być może ich mutacja mogłaby spowodować podobny efekt. Wspomniane geny odpowiadają m.in. za poczucie czasu i... wydajność pracy.

Gorące i zimne planety

Na której planecie Układu Słonecznego jest najcieplej? A gdzie najzimniej?


Najgorętszą planetą spośród skalnych, czyli takich, na których da się wylądować, jest Wenus. Średnia temperatura jej warstw powierzchniowych wynosi 487 st. C. Takich upałów nie ma nawet najbliższym Słońcu Merkurym, gdzie w ciągu dnia upały sięgają 327 stopni Celsjusza
Nocą mrozy na Merkurym przekraczają minus 173 stopnie Celsjusza Noce marsjańskie (minus 93 stopnie) są dużo cieplejsze, ale daleko im jeszcze nawet do naszych ziemskich antarktycznych (minus 70 stopni). Na odległym, pogrążonym w mrozie Plutonie mrozy są największe. Przeciętna temperatura przy powierzchni Plutona wynosi minus 228 stopni Celsjusza.

środa, 18 czerwca 2014

Z ptasiego podwórka

Ptasie Plotki


Kilka plotek z ptasiego podwórka. Słowiki potrafią śpiewać nie otwierając dziobów, a niektóre krukowate nie tylko używają gałązek jako narzędzi do wydłubywania larw, ale starannie obierają je z kory!
Kormorany nie mają gruczołu wytwarzającego wydzielinę chroniącą pióra przed wilgocią, a pelikany nie mają gdzie pomieścić złapanych przez siebie ryb. W przypadku udanego połowu pelikan musi wypluć nawet dwie trzecie ryb, na które nie ma miejsca w żołądku. Na podstawie obserwacji jaskółek dymówek przylepiono im łatkę ptaków, które nie znoszą czystości. O wiele chętniej wiją gniazda pod dachami starych  i zaniedbanych gospodarstw niż tam, gdzie jest porządek, a domy mają "równo pod dachem".

wtorek, 10 grudnia 2013

Plotki

Bieg przez plotki


Kiedy na początku XXI wieku plotkowanie stało się przedmiotem badań, wyszło na jaw, że skłonność do plotkowania nie jest wadą, ale zaletą ludzkości. Zdobytą w toku ewolucji i pełniącą ważną rolę.
Niektórzy badacze uważają, że umiejętność obmawiania członków społeczności wykształciła się już u przodków człowieka współczesnego. Pierwsze plotki najprawdopodobniej powstały w grupach kobiet, które oczekując na polujących mężczyzn pielęgnowały wzajemne zaufanie, niezbędne do plotkowania. Obmowę z czasem zaczęto wykorzystywać jako broń przeciw rywalkom. Być może nawet plotka była odpowiednikiem męskiej walki wręcz.
Inne badania nad plotkowaniem skłoniły uczonych do wniosku, że plotkowanie zapobiega utracie zdolności umysłowych. Gdyby nie opory moralne, lekarze powinni je zalecać ludziom starszym na równi z rozrywkami umysłowymi.
Najnowsze analizy wpływu plotki na plotkujących dowodzą, że mamy wrodzone predyspozycje do dawania wiary plotkom, nawet wówczas, kiedy dysponujemy prawdziwymi informacjami, w odróżnieniu od plotkarskich, popartymi przez dowody. 
Wygląda na to, że nasza ewolucyjna broń właśnie się zacięła.


poniedziałek, 9 grudnia 2013

Poczucie humoru

Poczucie humoru


Zdaniem socjologów, polityk z poczuciem humoru ma o jedną trzecią większe szanse sukcesu w wyborach niż ponurak. Poczucie humoru daje o sobie znać tylko w korzystnych warunkach. Do tego, by dowcip zaiskrzył, potrzebny jest swobodny umysł, a więc nie tylko bystry, ale w miarę wypoczęty i nie przygnieciony nadmiarem stresów.
Wpływu poczucia humoru rządzących na notowania władzy doświadczyli już faraonowie starożytnego Egiptu. Po analizie przedstawień na papirusach i malowideł na ścianach świątyń okazało się, że boscy władcy tolerowali satyrę na swój temat. Jak dowodzą zabytki, poddani faraonów często korzystali z wolności słowa pisanego. Obrazkowa swoboda sposobu przedstawienia władców najwyraźniej nie była traktowana jako obrazoburcza. Chyba że starożytny lud pracujący przy dekorowaniu budowli był skłonny ginąć za żarty. Na podstawie przejawów starożytnej satyry oszacowano, że Egipcjanie nade wszystko lubili dowcipy polityczne. Na drugim miejscu uplasowały się satyry związane z wypróżnianiem. 
Czyżby obie dziedziny wyróżnione prze Egipcjan nie były odległe?